Jeśli upierasz się już, iż chcesz nabyć czterokołowiec sprowadzony spoza granicy, poszukaj samochodu z krajowej sieci dilerskiej, najlepiej sprzedawanego przez właściciela bez uczestnictwa pośredników.
Author: Alexander P.F. Stijlaart
Source: http://www.flickr.com
Author: Lars Plougmann
Source: http://www.flickr.com
Używane auta (polecam wpis blogowy dotyczącą - odzyskiwanie ubezpieczenia oc) są w Polsce o wiele tańsze niż przykładowo w Niemczech, a jednak opłaci się je sprowadzać. Opłaci się handlarzom. Sekret tkwi w tym, że zazwyczaj wybierane są czterokołowce najtańsze oraz najgorsze, powypadkowe albo z ogromnym przebiegiem. Najlepszy pojazd to taki, który oferowany jest przez pierwszego właściciela (nie mylić z „pierwszym właścicielem w naszym kraju”). Zresztą nieomalże za każdym razem osoby prywatne mają bardziej rzeczywiste wyczekiwania finansowe aniżeli handlarze i nawet kiedy stan pojazdu nie będzie idealny, to chociaż cena jest mniejsza. Częstokroć jednak zdarza się tak, że prywatna osoba sprzedaje wóz w dobrej wierze jako nieposiadający defektów, nie mając pojęcia, że sama poprzednio dała się naciąć handlowcowi. Z tej przyczyny w każdym wypadku trzeba sprawdzać wozy i nie dawać wiary w żadne zapewnienia.
Giełda aut powypadkowych to także miejsce, gdzie kupisz auto w atrakcyjnej cenie.
Ciekawi Cię ten artykuł? Jeśli tak, to odwiedź źródło a znajdziesz tam interesujące informacje, które na długo zapadną Ci w pamięć.
W sieci natomiast pojawiają się nadzwyczaj atrakcyjne ogłoszenia, których wspólną właściwością jest mały kontakt ze zbywcą, dla przykładu wyłącznie za pomocą formularza kontaktowego. Telefon, jeżeli jest podany, cały czas nie odpowiada. Po nawiązaniu kontaktu ze sprzedawcą możemy się dowiedzieć, że np. czterokołowca nie ma w naszym kraju, jednak może być przesłane spedycyjną firmą po wpłaceniu zaliczki.
Ciekawi Cię ten artykuł? Jeśli tak, to odwiedź źródło a znajdziesz tam interesujące informacje, które na długo zapadną Ci w pamięć.
W sieci natomiast pojawiają się nadzwyczaj atrakcyjne ogłoszenia, których wspólną właściwością jest mały kontakt ze zbywcą, dla przykładu wyłącznie za pomocą formularza kontaktowego. Telefon, jeżeli jest podany, cały czas nie odpowiada. Po nawiązaniu kontaktu ze sprzedawcą możemy się dowiedzieć, że np. czterokołowca nie ma w naszym kraju, jednak może być przesłane spedycyjną firmą po wpłaceniu zaliczki.
Zbywcy nie władają w sposób biegły językiem polskim, często korzystają z elektronicznego translatora. Propozycje te to wyłącznie próby wyłudzenia – wbrew pozorom dosyć częste. Łatwowiernych nie brakuje.